gtag('event', 'conversion', {'send_to': 'AW-11071295654/6gU_CL-o0dsYEKahmp8p'}); function gtag_report_conversion(url) { var callback = function () { if (typeof(url) != 'undefined') { window.location = url; } }; gtag('event', 'conversion', { 'send_to': 'AW-11071295654/f_2LCPuq09sYEKahmp8p', 'event_callback': callback }); return false; } gtag('event', 'conversion', { 'send_to': 'AW-11071295654/A3AhCNG46JAZEKahmp8p', 'transaction_id': '' });
Gordonki uśmiechnięte dzieci w kolorowych bodyi trzymają w ustach zabawkowe instrumenty dęte
03 grudnia 2020

Gordonki, czyli umuzykalnianie niemowląt i małych dzieci
 - czy warto to robić

To pytanie zadają sobie często rodzice małych dzieci

i zdania oczywiście są podzielone.

 

Przecież, kiedy dzieci wejdą w wiek szkolny, wszystkiego i tak się nauczą i to szybciej- mówią jedni.

 

Inni natomiast widzą nawet pozamuzyczne wartości płynące z umuzykalniania.

 

Sam kiedyś myślałem, że uczenie czegokolwiek niemowląt i małych dzieci  jest nieporozumieniem, stratą czasu i pieniędzy.

 

Ale, gdy zostałem tatą i zacząłem się wgłębiać w temat, czytając książki i pisma naukowe dotyczące rozwoju niemowląt i małych dzieci, mój pogląd na ten temat zmienił się  diametralnie.

 

I o ile nauczanie niemowląt i małych dzieci w sposób  szkolny  jest pozbawione sensu, to  jeżeli spojrzymy na sprawę pod kątem odkrywania przez nie muzyki samodzielnie lub pod kierunkiem osoby dorosłej,  sprawa wygląda zupełnie inaczej.

 

Dzieci uczą się przez obserwację, najlepiej "jeden na jeden", później naśladują.

 

Cały proces wymaga czasu, ale efekty mogą być niesamowite.

 

Etap obserwacji  może trwać nawet 2 lata. Wtedy to dziecko  słucha i absorbuje dźwięki z otoczenia.

 

W ten sposób buduje słownik muzyczny w swojej głowie, który w przyszłości wykorzysta podczas własnych wykonań.

 

W tym czasie  łatwo jest się zniechęcić , zwątpić  w zdolności dziecka i przerwać proces uczenia się.

 

Niektórzy rodzice uczęszczający z dziećmi  na  zajęcia muzyczne  oczekują natychmiastowych efektów.

 

Porównują z innymi i czasami wręcz mówią:

 

" Moje dziecko jest chyba niezdolne muzycznie.  Nie śpiewa, nie chce się poruszać ...  To nie dla nas. Poszukamy innych, lepszych zajęć".

 

Jednocześnie prawie nikogo nie dziwi fakt, że dzieci zaczynają mówić "dopiero" po 18 miesiącu życia.

 

A przedtem kilkanaście miesięcy słuchania, obserwacji, nieudolnego naśladowania i "rozmów" z rodzicami.

 

Każde dziecko jest inne i rozwija się we własnym tempie.

Nie przyspieszaj tego rozwoju, ponieważ może to przynieść więcej szkód niż pożytku.

 

Może zdarzyło Ci się kiedyś, że będąc na zajęciach ze swoim dzieckiem z zazdrością patrzyłaś na inne dzieci, które aktywnie w nich uczestniczyły, a Twoje siedzi i nic. 

 

Może pomyślałaś sobie; "Kurczę, coś jest nie tak."

 

Może nawet zniecierpliwiona brakiem reakcji swojego dziecka na nowe wyzwania zaczęłaś powątpiewać w jego zdolności i zaczęłaś prosić:

 

" No,  popatrz, jak inne dzieci śpiewają, może Ty też tak byś mógł. No może byś trochę poskakał. Wiem pomogę Ci " - i zaczynasz wymachiwać jego nóżkami i rączkami, no bo przecież nie może być gorsze od innych.

 

W odpowiedzi dostajesz płacz i niechęć dziecka.

 

Chcę Ci powiedzieć, że nie ma powodów do paniki.  Każde dziecko jest unikalne i wymaga indywidualnego traktowania.

 

To co więc można zrobić z dzieckiem, które siedzi i nie reaguje, tylko słucha i obserwuje? Jak ocenić jego zdolności?

 

 Do trzeciego roku życia musimy uzbroić się w cierpliwość i nic nie robić. 

 

Później możemy takie dziecko przebadać testem ( brrrr, wiem okropnie to brzmi ) rozwijających się uzdolnień muzycznych.

 

Test sam w sobie jest bardzo przyjazny dziecku i ma spełniać rolę diagnostyczną, a nie oceniającą.

 

Jego zadaniem jest sprawdzenie aktualnego stanu rozwijających się zdolności muzycznych dziecka, które będą się rozwijać ( albo zwijać 🙂) do około dziewiątego roku życia.

 

Po tym okresie się stabilizują i dziecko czerpie jedynie z tego, czego się nauczyło, co dali mu rodzice, nauczyciele i środowisko.

 

Może się okazać , że dziecko ciche, nie udzielające się na zajęciach posiada bardzo duże zdolności muzyczne i tylko jest kwestią czasu to, kiedy  ukaże je całemu światu w postaci umiejętności.

 

Tak na marginesie. Wiele dzieci zostało przekreślonych przez nauczycieli i środowisko tylko dlatego, że były ciche i nieśmiałe.

 

Rozpoczynając wczesne umuzykalnianie dajemy dziecku szansę intuicyjnego uczenia się muzyki, tak jak to jest w przypadku uczenia się języka  ojczystego.

 

Kiedy dziecko po raz pierwszy idzie do szkoły, w wieku 7 lat, nie wie co to jest rzeczownik, czasownik, przymiotnik, a jednak potrafi bardzo dobrze się porozumiewać.

 

Wyobraźmy sobie rodziców, którzy tuż po narodzinach swojego dziecka zdecydują , że nie będą rozmawiać z dzieckiem.

 

Za to dadzą mu dostęp do telewizora, bajek i gier komputerowych. 

 

Przecież dziecko i tak pójdzie do szkoły i wtedy nauczy się języka i wielu innych rzeczy.

 

Prawdopodobieństwo, że się nauczy jest duże, ale czy będzie to tak naturalne, jakby się uczyło przez obserwację i naśladowanie od chwili narodzin ?

 

Podobnie jest z muzyką. Zdarza się , że dziecko nie jest z nią oswajane.

I nawet jeżeli zda egzaminy do szkoły muzycznej, to zacznie właśnie od "gramatyki muzycznej" i teorii, a o intuicyjnym uczeniu się można zapomnieć.

 

I wtedy w grę wchodzi pamięć i mechaniczne zapamiętywanie. Dzieci są uczone bezmyślnego grania z nut.

 

Często się zdarza, że gdy już potrafią zagrać utwór z pamięci podczas koncertu i się pomylą, to nie wiedzą, co się dzieje i próbują mechanicznie odtworzyć przebieg utworu.

 

To tak, jakby ktoś chciał nas nauczyć języka chińskiego.

 

Czy jesteśmy w stanie nauczyć się fragmentu chińskiego tekstu na pamięć pod kierunkiem chińskiego nauczyciela?

Oczywiście, że tak.

 

 Ale czy będziemy w stanie zrozumieć ten tekst, jeżeli nikt nam nie objaśni o czym on jest i nie przetłumaczy słówek? 

Wydaje się , że nie.

 

A  co się stanie, jeżeli w trakcie występu publicznego zapomnimy choćby jednego chińskiego słówka?

 

Czy będziemy w stanie kontynuować recytację? 

Myślę, że byłoby ciężko, ponieważ nie wiemy o czym mówimy, nie mamy kontekstu.

 

Niemowlęta i małe dzieci chłoną wszystko w zawrotnym tempie 

 

Glenn Doman w książce  " Jak  nauczyć małe dziecko czytać " pisze:

 

"Każde dziecko w chwili urodzenia ma znacznie większą potencjalną inteligencję niż Leonardo Da Vinci kiedykolwiek wykorzystał".

 

Z  kolei  Edwin E.Gordon  twórca teorii uczenia się muzyki  w książce  "

Teoria uczenia się muzyki. Niemowlęta i małe dzieci "  twierdzi:

 

"To czego dziecko uczy się podczas pierwszych pięciu lat życia tworzy podstawę do całej późniejszej edukacji."

 

A dlaczego nauka muzyki i języka są  ważne we wczesnym nauczaniu mówi nam doktor psychologii i neuropsychologii Alvaro Bilbao  w książce  "Mózg dziecka.Przewodnik dla rodziców" :

 

" Wczesne pobudzanie mózgu nie ma wpływu na inteligencję zdrowego dziecka.

 

Jedyne, co w tym kontekście można wykazać, to większa zdolność dziecka w pierwszych latach życia do wykształcenia sobie czegoś, co nazywamy słuchem absolutnym oraz nauki muzyki bądź języka."

 

Zadowolone dzieci, dziewczynka i chłopiec leżą na plecach pośród rozrzuconych kolorowych instrumentów dla dzieci

 

Co więc możesz zrobić dla swojego dziecka

 

Jak rozwinąć jego zdolności muzyczne

 

 

 

Zacznij od śpiewu

 

Rodzice powinni codziennie śpiewać swoim dzieciom, aby uniknąć problemów językowych rozwijających się w późniejszym życiu.

 

Maluszki, którym się śpiewa, więcej gaworzą, szybciej zaczynają mówić, mają zaspokojoną potrzebę kontaktów społecznych, potrafią się dłużej skoncentrować.

 

Mając na względzie rozwijanie zdolności tylko (albo aż) muzycznych, najlepiej jest śpiewać piosenki bez słów na sylabach; bam, pam, jam .... na przemian z rytmiczankami na podobnych sylabach.

 

Słowa "odciągają" dziecko od warstwy muzycznej. 

 

O tym, jak pracować "muzycznie" z dzieckiem w domu będzie osobny artykuł. 

 

Natomiast śpiewanie tradycyjnych kołysanek i rymowanek dla niemowląt i małych dzieci, zanim nauczą się mówić, jest niezbędne w celu osiągnięcia późniejszego sukcesu edukacyjnego.

 

Jeżeli chcesz korzystać z kanałów na You Tube, to musisz wziąć pod uwagę, że treści tam publikowane są różnej jakości.

 

Od wartościowych utworów po komercyjny chłam, który nie tylko niczego nie nauczy, ale wręcz może zaszkodzić rozwojowi dziecka.

 

Czy wiesz, że większość piosenek dla dzieci nie jest dostosowana do skali głosu dziecka i jego możliwości odbierania muzyki?  

 

Zdarza się, że piosenki często wykonują artyści, którzy pokazując swoje umiejętności wokalne, śpiewają poza skalą głosu dziecka, dźwięki trudne do uchwycenia, powtórzenia i zrozumienia przez dziecko.

 

W konsekwencji nawet dzieci bardzo zdolne nie są  w stanie powtórzyć melodii nie dlatego, że jej nie słyszą, ale dlatego, że nie jest ona dostosowana do skali głosu dziecka.

 

Słuchanie i śpiewanie rozwija obie półkule mózgowe, ale reakcja dziecka na muzykę "na żywo" różni się od tej nagranej na płytach.

 

Dzieci są szczególnie wrażliwe, gdy muzyka pochodzi bezpośrednio od rodzica lub innej osoby dorosłej.

 

Śpiewanie do, a później razem z dzieckiem służy rozwojowi wzajemnej komunikacji.

 

Umiejętności komunikacyjne przydadzą się podczas pobytu w żłobku, przedszkolu, czy w szkole.

 

Jeszcze lepsze efekty możemy osiągnąć, kiedy połączymy śpiew z ruchem ciała .

 

Dziecko ma wtedy możliwość uczenia się również koordynacji, równowagi, świadomości ciała i rytmu.

 

 

A co jeśli uważasz, że nie potrafisz śpiewać, a może czujesz się niepewnie?

Zapisz dziecko na Gordonki

 

 

 

Jeżeli jest taka możliwośćto możesz zapisać dziecko na rozwijające zajęcia muzyczne w swoim mieście.

 

I pamiętaj - im wcześniej tym lepiej - wtedy dziecko ma okazję do uczenia się intuicyjnego, w taki sam sposób, jak uczy się języka ojczystego.

 

Sprawdź, kto prowadzi zajęcia  i przede wszystkim, czy uwzględniają one stadia rozwojowe dziecka i jego potrzeby. 

 

Zapytaj o etapy rozwoju dziecka i jakie kompetencje będą rozwijane na każdym z nich.

 

 

Muzyka instrumentalna

 

 

Zacznij od słuchania różnych gatunkowo wartościowych utworów muzycznych.

 

Może to być muzyka poważna, folk, jazz ....

 

Jeżeli chcesz rozwinąć zdolności muzyczne dziecka to nie włączaj mu piosenek, tylko utwory instrumentalne bez słów,  ponieważ dziecko potrafi skupić się na jednym elemencie  i prawdopodobnie skupi się na słowach.

 

Jeżeli chcesz rozwinąć dziecko językowo, to jak najbardziej wskazane są piosenki ze słowami.

 

 

Ogólnie słuchanie muzyki sprzyja  procesom myślowym, tj. analizie, koncentracji, kojarzeniu i  zapamiętywaniu.

 

Ćwiczenia rozwijające wrażliwość na bodźce artystyczne i rozwijające słuch muzyczny, przyczyniają się do dokładniejszego spostrzegania, które jest podstawą do pełniejszego odczuwania świata i myślenia.

 

Kształtowanie zainteresowań muzycznych wpływa na całą osobowość dziecka, mając ogromny wpływ na jego rozwój intelektualny i emocjonalny.

 

Gra na instrumentach jest jedną z ulubionych form kontaktu dziecka z muzyką.

Daje mu ogrom satysfakcji i radości.

 

Gra na instrumentach muzycznych rozwija podstawowe zdolności muzyczne, jak również wiele istotnych cech osobowości.

 

Przyczynia się także do rozwoju procesów poznawczych jak uwaga, pamięć, skupienie.

 

 

Jak rozpoznać wartościowe zajęcia muzyczne dla niemowląt i małych dzieci ?

 

 

 

• minimum słów - maksimum śpiewu

 

 Pamiętaj, że jest różnica między uczeniem się muzyki, a uczeniem się o muzyce.

 

 Miałem kiedyś podręcznik zatytułowany "Nauka o muzyce".

 

Były w nim informacje na  temat teorii muzyki, kompozytorach, stylach muzycznych itp.

 

I to było zupełnie w porządku.

 

Wiedza o muzyce  i kompozytorach może być jak najbardziej przydatna.

 

Ale nam chodzi o  uczenie się muzyki - rytmu, tonalności, ruchu.

 

Ważne, żeby zajęcia muzyczne dla niemowląt i małych dzieci nie były "przegadane".

 

Często się jeszcze zdarza, że najpierw uczy się dzieci słów piosenki, wydaje się instrukcje, opowiada o czym piosenka jest, a dopiero na końcu pojawia się melodia.

 

Uczenie się muzyki polega na wykonawstwie, improwizacji, śpiewie, wyrażaniu siebie, graniu na instrumentach, bez warstwy teoretycznej.

 

Według teorii uczenia się muzyki Edwina E. Gordona najpierw prezentujemy dzieciom piosenkę w najprostszej postaci ( bez słów), czy to przez śpiew czy grę na instrumencie, w formie zabawy.

 

Słowa pojawiają się na samym końcu, kiedy jest już dobrze utrwalona melodia. 

 

• doświadczona osoba prowadząca potrafiąca  czysto śpiewać i grać na instrumentach 

 

( pamiętaj, że radio i płytę możesz sobie włączyć   sama w domu, problemem może tylko być dobór repertuaru)

 

• nowoczesne metody przekazywania treści,  niedyrektywność,  podążanie za dzieckiem,

 

( każdy może przecież czuć muzykę na swój własny sposób ),

dużo ruchu, śpiewanie sylabowe ( dzięki temu dziecko może się skoncentrować na warstwie muzycznej, a nie na tekstach piosenek)

 

Jak ważne jest podążanie za dzieckiem i jak to wpływa na budowę jego struktur mózgowych  znajdziesz na: 

budowanie mózgu dziecka - 5 kroków

 

• ruch ciągły, przestrzenny, o swobodnym przepływie

 

• improwizacja - przechwytywanie spontanicznych reakcji dzieci i budowanie na ich     podstawie wypowiedzi muzycznych, muzyka jako forma komunikacji 

 Nauczyciel improwizuje inspirując się ruchem dzieci

 

• przeplatanie śpiewanek i rytmiczanek 

 

dziecko potrafi się skupić tylko na jednym elemencie, więc jeśli damy do nauczenia piosenkę, która składa się ze słów melodii i rytmu, to dziecko z dużym prawdopodobieństwem skoncentruje się na słowach, a melodię będzie recytować (deklamować)

 

 Jeżeli zaprezentujemy tylko rytm, w postaci rytmiczanki albo melodię w postaci śpiewanki bez słów, na sylabach,  to dziecko samoistnie skoncentruje się tylko na jednym elemencie, ponieważ tylko jeden element w danej chwili prezentujemy.

 

• różnorodność skal i metrów

 

 

Gordonki wpływają nie tylko na rozwój zdolności muzycznych, ale także na rozwój sprawności fizycznej

Pozamuzyczne korzyści płynące z uprawiania muzyki

 

 

 

Wpływ muzyki na rozwój zdolności matematycznych

 

 Czy wiesz, że w starożytnej Grecji, muzyka była  zaliczana do czterech dyscyplin matematycznych obok arytmetyki, geometrii i astronomii ?

 

Budowa utworu muzycznego pozwala na wykorzystanie pewnych doświadczeń dla zrozumienia prostych zjawisk matematycznych.

 

Podczas zajęć  muzyczno-ruchowych dzieci  doświadczają  i poznają takie pojęcia, jak: położenie, kierunek, wielkość, kształt.

 

Poprzez rytm, ruch i tempo dzieci mogą nauczyć się zegara, jak również odczytywać położenia wskazówek na jego tarczy.

 

Odpowiednikiem rytmu w matematyce jest także wielokrotność liczb, działania mnożenia oraz dzielenia z resztą.

 

Ćwiczenia  tonalno - rytmiczne powiązane z ruchem ułatwiają dzieciom rozumienie pojęcia prędkości i czasu trwania oraz stosunków zachodzących między czasem a przestrzenią.

 

Ruch z muzyką zaspokaja naturalną u dziecka potrzebę aktywności ruchowej.

 

W tej formie zajęć intensyfikują się procesy poznawcze, takie jak:

spostrzeganie, wyobraźnia, myślenie i koncentracja uwagi, a także szybka orientacja i pamięć

 

 

 

Wpływ na rozwój mózgu w kierunku rozwoju mowy i języka

 

 

 

Śpiew i ćwiczenia  wokalne, mają pozytywny wpływ na usprawnienie aparatu artykulacyjnego oraz budowanie swobodnej wypowiedzi.

 

Znacząco usprawniają  jakość  mowy w przypadku dzieci jąkających się.

 

Podczas zabawy z muzyką dziecko nie czuje napięcia związanego z ocenianiem, co pozytywnie wpływa na jego zaangażowanie i postępy w zakresie usprawniania mowy.

 

Pojedyncze dźwięki , szmery,  śpiewanki, rytmiczanki , muzyka instrumentalna  mogą stać się również środkiem oddziaływań terapeutycznych z punktu widzenia praktycznego i teoretycznego.

 

 

 

Wpływ na rozwój fizyczny

 

 

 

Ruch przy muzyce nie tylko rozwija muzykalność dziecka, ale wpływa na cały układ sensomotoryczny.
 
Intensyfikują się wtedy procesy poznawcze, wyrabia się zdolność koncentracji uwagi, kształci się orientacja i pamięć.
 
Ruch wpływa na rozwój fizyczny przez poprawę postawy,  wprowadza dyscyplinę wewnętrzną.
 
 

Konkluzja

 
 
Wczesne umuzykalnianie ma ogromne znaczenie i wywiera bardzo duży wpływ na późniejsze życie dziecka i jego funkcjonowanie w żłobku, przedszkolu, czy w szkole.
 

Okres wrażliwy ( sensytywny ) w przyswajaniu muzyki rozpoczyna się już w okresie prenatalnym, a kończy  około 3 - go roku życia. 

 

Naukowcy potwierdzają, że to właśnie wtedy uczenie się muzyki przychodzi dzieciom z ogromną łatwością, 

 

Każda czynność, której dziecko doświadcza w okresie sensytywnym na stałe zapisuje się w jego połączeniach neuronalnych i staje się fundamentem do nabywania bardziej zaawansowanych umiejętności w przyszłości.

 

Pamiętaj więc o stworzeniu bogatego środowiska muzycznego dla swojego dziecka.

 

Śpiewaj, tańcz, pokazuj instrumenty.

 

Zapisz na zajęcia, podczas których Twoje dziecko zanurzy się w muzyce wspólnie z rówieśnikami.

 

Pójdź na koncert dedykowany małym dzieciom, poczuj flow i po prostu się ciesz.

 

To jest właśnie ten czas, który możesz spędzić efektywnie z dzieckiem, poczuć wspólną więź i zbudować bliskość.

 

 

 

Wojciech Mickiewicz - muzyk, pedagog, certyfikowany członek Polskiego Towarzystwa im. Edwina E.Gordona, prywatnie szczęśliwy mąż i tata dwóch córek

 

Przeczytaj również:

 

Gordonki - co to jest, od kiedy i po co

 

Gordonki, czyli od czego zależy talent Twojego dziecka

 

 

 

 
Źródła:
 
E.Gordon - Teoria uczenia się muzyki. Niemowlęta i małe dzieci
 
A. Bilbao - Mózg dziecka. Przewodnik dla rodziców
 
G.Doman - Jak nauczyć małe dziecko czytać
 
 
Linki do artykułów:
 
 
https://bit.ly/2N5wvPd  - Niezwykłe korzyści płynące ze śpiewania
 

https://bit.ly/2IH4Orv -     Muzyka  jako  narzędzie  kształtowania  myślenia matematycznego w edukacji dzieci

 

                                                       

 
https://www.jakpogodzicdomiprace.pl/slowo-o-okresach-sensytywnych/

Udostępnij ten artykuł swoim znajomym, jeżeli uważasz, że jest on wartościowy.