gtag('event', 'conversion', {'send_to': 'AW-11071295654/6gU_CL-o0dsYEKahmp8p'}); function gtag_report_conversion(url) { var callback = function () { if (typeof(url) != 'undefined') { window.location = url; } }; gtag('event', 'conversion', { 'send_to': 'AW-11071295654/f_2LCPuq09sYEKahmp8p', 'event_callback': callback }); return false; } gtag('event', 'conversion', { 'send_to': 'AW-11071295654/A3AhCNG46JAZEKahmp8p', 'transaction_id': '' });
22 października 2020

Jak efektywnie ćwiczyć grę na instrumencie

Czy uczymy się, żeby posiąść wiedzę, a może uczymy się dla oceny i zdania egzaminu?

A może jedno i drugie ? 

 

Dzisiaj opiszę najważniejsze zasady dotyczące ćwiczenia gry na instrumencie , które znam oraz w jaki sposób uczą się nasze dzieci, co działa, a co nie.

 

Jak zwykle chcę zastrzec, że moim zdaniem nie ma metody uniwersalnej, działającej na wszystkich uczących się i  że każdy powinien odnaleźć swoją , która najbardziej mu pasuje.

 

To co działa u nas, niekoniecznie musi się sprawdzić u Ciebie, ale warto próbować.

 

Jestem tatą muzykiem i być może jest mi łatwiej pomagać dzieciom w domu podczas ćwiczenia gry na instrumentach.

 

W naszym przypadku są to fortepian i gitara.

 

A co jeśli nie jesteś muzykiem i masz problem ze zmotywowaniem swojego dziecka do ćwiczenia?

 

Z tego co wiem, dzieci nie pałają chęcią do ćwiczenia gry na instrumencie.

 

Jest to dla nich mozolna, ciężka praca.

 

Większość z pewnością chciałaby przeznaczyć ten czas na gry komputerowe, albo oglądać bajki.

 

Niedawno czytałem internetowe porady, jak zdać egzamin ucząc się do niego 1 ( słownie: jeden ) dzień.

 

W skrócie: przejrzeć zagadnienia z lat ubiegłych i nauczyć się ich na pamięć.

 

No, ale jak się uczyć,  gdy ma się słabą pamięć autor już nie napisał.

 

 Do egzaminu z instrumentu w jeden dzień przygotować się zdecydowanie nie da.

 

Nam chodzi o to, żeby się uczyć efektywnie, nie tracić czasu i trwale wszystko zapamiętać.

 

 

Jak efektywnie ćwiczyć grę na instrumencie

 

 

 

• zacznij od przygotowań odpowiednio wcześniej

 

• nie zostawiaj przygotowań na ostatnią chwilę

 

• wyłącz rozpraszacze ( telewizor, telefon, facebook, powiadomienia itp.)

 

Słyszałem o dziecku, które ćwiczyło grę na fortepianie w słuchawkach i oglądało jednocześnie telewizję. 

 

• wykorzystaj moc koncentracji korzystając z  techniki Pomodoro

 

Ustaw minutnik na kilka, kilkanaście minut i przez ten czas koncentruj się wyłącznie na ćwiczeniu.

 

Ja zastosowałem tę metodę podczas ćwiczenia gry na instrumentach ze swoimi dziećmi.

 

Włączaliśmy minutnik na 10 minut. 

 

Zadaniem dziecka było wyćwiczenie w tym czasie kilku  taktów utworu przy maksymalnej koncentracji. 

 

Jeżeli  koncentracji nie było to wydłużaliśmy czas gry lub kończyliśmy ćwiczenie .

 

Zdarzały się ekstremalnie wyczerpujące dni, kiedy to dziecko miało "ciemny" umysł". 

 

To taka nasza robocza nazwa stanu zablokowania i niemożliwości zrobienia czegokolwiek sensownego.

 

Przejawiało się to frustracją dziecka, krzykiem, tupaniem, ogólnym rozdrażnieniem.

 

Ćwiczenie w takim stanie  było, jak przysłowiowe bicie głową w mur.

Zauważyłem, że w tym stanie dzieci niczego się nie nauczą.

 

Wtedy kończyliśmy ćwiczenie.

 

Ale jak miały "jasny umysł" to potrafiły bardzo dużo wyćwiczyć.

 

U nas ta metoda, jak do tej pory się sprawdza.

 

Na każdy utwór przeznaczamy 10 minut ćwiczenia.

 

Nie gramy od początku do końca, tylko fragmenty,

które nie wychodzą.

Zaczynamy od taktów najtrudniejszych.

 

W momencie, kiedy skończy się czas   przerwij ćwiczenie i zrób sobie krótką przerwę.

 

W tym czasie dziecko może opowiedzieć o tym, co wydarzyło się w szkole, zrobić kilka przysiadów, czy trochę pobiegać.

 

Ważne, żeby to, co robi podczas przerwy nie było związane z muzyką i ćwiczeniem.

 

Po przerwie przejdź do następnego utworu.

 

 

Przedtem jednak postaraj się osłuchać dziecko z utworem, który ma grać.

 

Jeżeli nie potrafisz grać na instrumencie, to możesz znaleźć wykonanie utworu na youtube.

 

Może to być jednak ryzykowne, ponieważ różnica w jakości wykonań może być porażająca.

 

Jeżeli nie ma utworu na youtube, możesz poprosić nauczyciela, żeby zagrał i to wykonanie nagrać.

 

Ma to przynajmniej 2 zalety:

 

• dziecko, które zna utwór łatwiej się go uczy

• utwór, który jest znany chętniej się ćwiczy

 

Nasza córka, pianistka nie chciała grać  Preludium F - dur J.S. Bacha mówiąc, że to " głupi i nudny utwór".

 

Nie do wiary, że właśnie ten utwór, z którym było najwięcej problemów, stał się jej numerem jeden w repertuarze. 

 

Cóż się takiego stało?

 

Dziecko poznało utwór słuchowo, chętniej  ćwiczyło i go po prostu polubiło.

 

 

Podczas słuchania utworu zastosuj słuchanie aktywne: zatańcz, dodaj ruch, poczuj go całym ciałem.

 

Później możesz ten utwór zaśpiewać ( o ile ma wyraźną linię melodyczną).

 

Po takich ćwiczeniach wstępnych, znając już utwór, mając go już

" w głowie" i całym ciele, zacznij go rozczytywać techniką 10 minut.

 

( czas ten jest umowny- u nas było 10 minut, ponieważ utwory były dość krótkie) 

 

Po tym czasie zrób krótką przerwę (np. 2 minuty - przechodząc w tryb rozproszony )  i po niej zacznij ćwiczyć kolejny utwór.

 

O trybie koncentracji i trybie  rozproszonym oraz dlaczego oba są ważne możesz się dowiedzieć klikając tutaj

 

Dzień przed lekcją z nauczycielem w szkole, wyłącz minutnik i połącz poszczególne wyćwiczone fragmenty w całość. 

 

Pamiętaj, że granie utworu z błędami od początku do końca jest nie tylko stratą czasu, ale utrwalaniem błędów i ćwiczeniem niedobrych nawyków.

 

Traktując całe ćwiczenie jako proces nie ma obawy, że coś nie wyjdzie, bo ma prawo nie wyjść.

 

A my dajemy sobie tyle czasu na zapas na wyćwiczenie, żeby wyszło kiedy będzie koncert albo egzamin.

 

• ćwicz systematycznie ( lepiej ćwiczyć krótko codziennie niż kilka godzin raz w tygodniu)  

 

• poprawiaj błędy, zbytnio się nie przejmuj, że się zdarzają  i pamiętaj, że nie myli się ten, kto nic nie robi

 

Ćwiczenia i lekcje gry na instrumencie to nieustająca krytyka ze strony nauczyciela i rodzica w domu.

 

Popraw to, popraw tamto. A to niewłaściwa nuta, niedobre palcowanie ... 

 

Sam, jako rodzic miewam z tym problem i czasem nie wiem, co robić, żeby zupełnie nie zniechęcić dzieci do grania.

 

Zbliża się nowy rok szkolny, więc może jakieś nowe pomysły na temat ćwiczenia wpadną mi do głowy.

 

Póki co jestem ciekawy, jakie Ty masz doświadczenia z ćwiczeniem gry na instrumencie,  a jeśli jesteś nauczycielem to podziel się ze mną swoimi doświadczeniami komentując artykuł na facebooku.

 

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia 

 

 

Udostępnij ten artykuł swoim znajomym, jeżeli uważasz, że jest on wartościowy.

 

Wojciech Mickiewicz - muzyk, pedagog, certyfikowany członek Polskiego Towarzystwa im. Edwina E.Gordona, prywatnie szczęśliwy mąż i tata dwóch córek

 

Przeczytaj również:

 

Gordonki - co to jest, od kiedy i po co

Jak rozpoznać, czy Twoje dziecko jest geniuszem